poniedziałek, 2 lipca 2012

"Ostatnia piosenka"

Hej! Wczoraj oglądałam super film pt."Ostatnia piosenka".Pisało, ze to dramat.Myślałam-co się może wydarzyć?Film opowiada o zbuntowanej nastolatce Ronnie.Została ona zmuszona do spędzenia wakacji ze swoim ojcem, którego nie widziała od trzech lat,czyli od rozwodu jej rodziców. Uczyła się gry na pianinie od swojego ojca, który był w tym mistrzem.Po jego odejściu znienawidziła ten instrument.Ronnie poznaje Willa,który zostaje jej chłopakiem.Z czasem dowiaduje się o sekrecie,który jej chłopak trzyma w samotności i o tajemnicy jej ojca....Świetny film.Został nakręcony na podstawie książki Nicholasa Sparksa. Mogę zdradzić,że na koniec jej ojciec umiera.Kiedy Ronnie stała w kościele i mówiła o jej ojcu, zaczęłam ryczeć.Łzy same ciekły mi po policzkach i nie mogłam ich powstrzymać.Co dziwne, bo jeśli już ryczę na filmach, to tylko mam łzy w oczach, które za pomocą szybkiego mrugania powiekami znikają. ALE TERAZ TO NIE POMOGŁO!Łzy leciały i leciały, nawet wtedy, kiedy na końcu Ronnie i Will się całowali.Poszłam się myć i wtedy też ryczałam!Przestałam po jakimś czasie.Miley Cyrus(która gra Ronnie) śpiewa piosenkę do tego filmu, którą można usłyszeć na końcu "When I look at you" . Jeśli zrobię kiedyś "Top 10 moje ulubione filmy" z innymi filmami, "Ostatnia piosenka" na pewno się tam znajdzie. 






Pozdro
Wercia;)