wtorek, 29 kwietnia 2014

"Tonight is the night where I make you see that I can be anything, anything..."

Z piosenki Lucy hale "Make you believe". Wczoraj miałam już lekcje według nowego planu lekcji, który jest głupi. Dwa dni pod rząd zaczynam matmą. Wczorajszy wf z kochaną panią Czają polegał na tym, że wyszłyśmy na podwórko(ćwiczyłyśmy tylko we cztery) i robiłyśmy trzy okrążenia wokół boiska, a potem mierzyłyśmy sobie tętno, znowu trochę pobiegałyśmy, i znowu zmierzyłyśmy. jaki to ma sens, jeśli w ogóle jakiś ma? Zaczęłam wczoraj rehabilitację(jak co pół roku) i kicha, bo mam ją dopiero o 16.45, a kiedy wracam, jest po 18.00. Dzisiaj znowu zaczęłam matmą(why?), na geografii była kartkówka z mapy Europy(średnio mi poszła), dostałam piątkę z kartkówki z chemii(lol), na wf-ie zrobiłyśmy rozgrzewkę na podwórko(help me), potem biegałyśmy prze płotki, co jest shitem,a na polaku była kartkówka. Jutro całe szczęście nie ma lekcji, bo jest ten dzień europejski. Szczerze, to nawet nie wiem, co będę tam robić. Whatever.



Kupi mi ktoś czarną bluzę z kapturem?




Wystawiał język zanim Miley na to wpadła

Wolę Gin od Babi




Jakoś tak płacz przychodzi łatwiej


"Drogi Boże,
z głębi mojego serca, chcę Ci podziękować za bycie ze mną na całość(?), nie zostawienie mnie nigdy, za kochanie mnie"



"Nigdy nie ufaj komuś,komu zajmuje godziny, żeby co odpisać, ale kiedy jest z tobą, zawsze ma komórkę w ręku"
"jeśli kogoś kochasz, pozwól mu odejść. Jeśli wróci, będzie twój, jeśli nie, nigdy nie był"

"Jeśli kogoś KOCHASZ, pozwól mu ODEJŚĆ. To działa też do ludzi, których NIE  kochasz"

"Zawsze będą ludzie mówiący ci:
-Nie możesz!
Spójrz im w oczy i powiedz:
- No to patrz!"



aluzja do czołówki PLL, gdzie Aria przykłada palec do ust i robi "shh"

Muszę was zawieść, oni nie są z USA


sobota, 26 kwietnia 2014

"Even if I try to push you out, will you return?"

Z piosenki Kelly Clarkson "Dark side". Święta szybko minęły, ale szczerze, nie różniły się zbytnio od innych dni. Przynajmniej dla mnie. W tym tygodniu w ogóle nie szłam do szkoły, egzaminy, ha ha. No dobra, w piątek poszłam, bo była nocka klasowa, na której byłam tylko ja, Ganja, Natalka, Magda, Basia, Ula i Patryk. No i pani Ania i pani Agata(która wymiękła i zasnęła). Robiliśmy rzeczy na Dzień Europejski, na który przyjadą ludzie z innych państw. Z tego też powodu każda klasa losowała państwo europejskie, na które ma ozdobić swoją klasę. Pisałam o tym? Nieważne. Tak czy tak, my mamy Portugalię. Nie jest źle, Hiszpania albo Wielka Brytania byłaby łatwiejsza, no ale zawsze mogliśmy wylosować jakąś Łotwę, więc nie będę narzekać. Obejrzeliśmy też film "Agenci bardzo specjalni", który był zabawny. Pani Ania siedziała przy biurku i jak na nią raz spojrzeliśmy, to chyba spała. W przeciwieństwie do nas, bo potem graliśmy sobie w karty i gadaliśmy. Wróciłam do domu ok. 5.40. Gdyby moja mama nie szła na 6.30 do pracy, nie otworzyłabym drzwi, bo był w nich klucz. Spałam, aż Olka nie wróciła ze szkoły ok. 13.00 i zaczęła wrzeszczeć na cały dom, żebym wstała. Przynajmniej nie chodzę zamulona cały dzień. Dobra, może trochę :) Podsumowując, było bardzo fajnie, chociaż niektórzy myślą, że pomiędzy mną,a  KIMŚ, COŚ jest, ale nie ma :)

"Pobłogosław, Panie Boże, ten pożywny makaron z mikrofalówki i ludzi, któzy go sprzedali" nigdy tego nie zapomnę :)

Biedna Emily...

Lepiej, żeby chłopak sprawiał, że dziewczyna się śmieje, a nie płacze. No chyba że ze szczęścia :)
Louis na cheerleaderkę


ładnie razem wyglądają, ale i tak wolę Jelenę od Jiley.
"Widziałam lepsze dni, ale widziałam też gorsze. Nie mam wszystkiego, czego chcę, ale mam wszystko, czego potrzebuję. Obudziłam się z bólami, ale się obudziłam. Moje życie może nie jest idealne, ale jestem błogosławiona(?)"


Miley i Lily jakie gangsta :)


"So I don't have to say you were the one that got away..."





sobota, 19 kwietnia 2014

"Forgetting him was like trying to know somebody you've never met..."

Z piosenki Taylor Swift "Red". Nie napiszę dziś za dużo. Chce wam tylko życzyć wesołych świąt(bardzo oryginalnie). No i wczoraj wyszedł teledysk do "You and I". Jest trochę banalny, ale zarazem świetny. Z tych tweetów, które pojawiają się teraz na moim timeline wnioskuję, że nie pobiłyśmy rekordu. Trudno ;c

"Jeśli chcesz:
-przyjaciół
-dobre oceny
-chłopaka
-sen
-życie towarzyskie
dołączanie do fandomu One Direction nie jest bardzo dobrym pomysłem"


"Nie uratowałam waszego życia....
Wy uratowaliście wasze własne życie i powinniście być z siebie bardzo, bardzo dumni"






środa, 16 kwietnia 2014

"I used to roll the dice, feel the fear in my enemy's eyes..."

Z piosenki Coldplay "Viva la vida". Wczoraj na matmie było tylko 9 osób, ale potem przyszły jeszcze trzy. Na polaku pani przeszła się po sali i sprawdzała, czy wszyscy mają zrobione karty z "Romea i Julii". ja nie miałam jakiegoś tam cytatu w jednym zadaniu, ona do mnie cośtam gadać zaczęła, i powiedziała do mnie "Wiki", a ja ją poprawiłam "Weronika". Na koniec, kiedy dzwonek zadzwonił, wezwała mnie do siebie i zaczęła mnie przepraszać. Nie ma sprawy. Już nie pierwszy raz ktoś pomylił moje imię. Byłam "Moniką" albo 'Dominiką", a kiedyś pani z biologii myliła mnie z Ganją :) Wracając do wczoraj, na geografii dyżurni zawieszają mapę. Wczoraj robiłam to ja i Ada, i ja chciałam, żeby mapa "się podwyższyła", a ona spadła ;p Na wf-ie graliśmy w ręczną, a na chemii była kartkówka, ale poszło mi raczej dobrze. Impossible. Dzisiaj mnie i Magdę ominął wf o 8.00(jaka szkoda, zaraz się popłaczę), bo poszłyśmy na konkurs z angola. Byłyśmy na nim w tamtym roku(zajęłam 1. miejsce), to taki na podstawie naszych książek. Napisałam go w 15 minut. Byłyśmy na matmie, ale nie byłyśmy za to na zajęciach technicznych, bo poszłyśmy na galę laureatów. Najwięcej było laureatów z matmy(24) a najmniej z rosyjskiego(1). Polegało to wszystko na tym, że czytali nazwiska laureatów z danego przedmiotu, oni wychodzili na środek, dawali im zaświadczenia, że są laureatami, wszyscy klaskali, i wracali na swoje miejsca. To było takie trochę dziwne, stać tam i słuchać, jak inni biją ci brawo. Z tego, co mi się wydaje, na Święta nic nam nie zadali, ale musimy napisać esej na angielski. Tam jest tylko od 80 do 130 słów, i ja mam się w tym zmieścić?

(Jak zawsze spóźniona o jeden dzień) życzę dla Emmy wszystkiego naj w dniu jej 24 urodzin!!


Ezra, stąpasz po cienkim lodzie.....

"Masz zaproszenie? Na pewno nie ode mnie"

"Bądź odważny, walcz o to, w co wierzysz i spełniaj swoje marzenia"
"Pewnego dnia, będę w miejscu, w którym zawsze chciałam być"






10 kwietnia minęły 44 lata od ich oficjalnego rozpadu :(
"Oh, take me back to the start..."

"Zabiłam się tak wiele razy,
Topiłam swoją duszę różnymi sposobami,
a ty wciąż śmiejesz się ze mnie,
kiedy mówię o samobójstwie.
Bo wiesz, że nie dźgnęłabym się,
wiesz, że nie rzuciłabym się pod pociąg, lub przyłożyła sobie pistoletu do głowy,
ale tym, czego nie wiesz, jest to, że moje serce może być martwe, nawet jeśli wciąż bije"
.