"It felt so wrong, it felt so right, don't mean I'm in love tonight..."

Z piosenki Katy Perry "I kissed a girl". W piątek na wf-ie stawałyśmy na rekach, prawy nadgarstek bolał tak, że aż miło. Kiedy się tego dnia obudziłam i poszłam do łazienki się ubierać, Bartek zaczął pukać, żebym dała mu wejść, bo on musi umyć zęby czy coś. Otworzyłam mu wkurzona i stałam tak ze skrzyżowanymi rękami, a on powiedział, że wyglądam jak Mona z PLL. Taa, już raz powiedział, że kiedy się denerwuję, to wyglądam jak ona. Nie, dzięki. W sobotę szłam do Tesco(do Butiku, żeby popatrzeć na kurtki),a  przede mną szli 4 chłopacy(mieli może jakieś 19 lat). W jednej chwili jeden się odwrócił i na mnie spojrzał, potem drugi, trzeci, a po jakimś czasie ostatni. Pewnie myśleli, że ich śledzę ;p Oni też byli w Tesco, ale ja weszłam innym wejściem. Potem poszłam z Madzią i Ganją do Plazy, a jak wróciłam, to posiedziałam na necie i pojechałam do babci. Wczoraj obejrzałam z Olką i Bartkiem 4 odcinki PLL(zostały nam jeszcze tylko 3 odcinki 3 sezonu). Dziewczyny myślą, że Toby nie żyje, a Spencer jest w psychiatryku, gdzie wcześniej była Mona. Wygląda trochę jak trup, taka blada, i ma takie wory pod oczami...Mona została tak jakby szefem takiego klubu, w którym była Spence(rywalizowały o to i wygrała). W tych odcinkach Spencer została  z niego wyrzucona. Przyszedł do niej Wren(taki lekarz, jej przyjaciel chyba) i powiedział, że Mona go przysłała. Spencer zaproponowała, żeby pojechali gdzieśtam na jakiś festiwal filmowy, którego naprawdę nie było, bo pojechali w miejsce, gdzie ten klub miał zebranie czy coś. Spencer wypruła się do Mony, która powiedziała coś o jej przyjaciołach, Spence coś jej odpowiedziała(też o przyjaciołach) a Mona "Jakoś nie widzę tu ani jednego z nich". Spencer tak się wkurzyła, wrzasnęła "Zgiń!", rzuciła się na Monę i chciała ją udusić, to było epickie!! Zapomniałam o czymś! Dzisiaj na wf-ie kiedy pani sprawdzała obecność, któraś dziewczyna dała zwolnienie i powiedziała, że nie będzie ćwiczyć bo strasznie ją brzuch boli, a Czaja(czyli moja wuefistka) zaczęła nam gadać, że okres nie przeszkadza w ćwiczeniu, tak samo jak ciąża, że w ciąży można ćwiczyć tak jak normalnie(powodzenia w robieniu pompek z takim brzuchem), że ona jak była w ciąży to ćwiczyła całe 9 miesięcy i wgl, a Magda "A co jak mi płód wypadnie?". Dzięki, you made my day! ☺

"Wiedziałeś, że Fineasz i Ferb to bohaterowie z prawdziwego życia? To naprawdę się stało. Wszystko było tak samo jak w serialu. Ale różnica była taka, że Candace(czyli Fretka) miała schizofrenię i wyobrażała sobie co robili jej bracia, właśnie dlatego, kiedy mówiła swojej mamie, ona nigdy jej nie wierzyła. Ta dziewczyna, po chwili, popełniła samobójstwo i wszystko, co wyobrażała sobie o swoich braciach, zapisała w swoim pamiętniku kiedy żyła"
Rany,w telewizji było inaczej....

Chciało ci się tak palić te kwiatki, Avril?

"Michelle Sim powiedziała "Jak możesz żądać, by dziecko wstawało o 6 rano, wracało do domu o 19.00 albo 20.00 po CCA(cokolwiek to jest) i wciąż było produktywne, żeby radzić sobie z pracą domową, testami i nauką. To ludzie, nie roboty"

"Dzisiaj na biologii nauczyłam się, że każda komórka w całym ciele jest zastępowana co każde siedem lat
Jak dobrze to wiedzieć, pewnego dnia będę miała ciało, którego nigdy nie dotknąłeś"

CHCĘ TO!

Mój mąż będzie Potterhead!!

"Odległość jest do bani
mój pokój jest tak daleko od kuchni"

"Myślę, że każdy nastolatek jest bohaterem. Kiedy jesteśmy młodzi czujemy tak dużo bólu. Pójście do szkoły jest jak pójście na wojnę, ludzie zawodzą cię cały czas. Czasami jest bardzo, bardzo trudno być silnym, ale musisz"

"Nie wiem, co jest bardziej żałosne. Ludzie, którzy plotkują, czy ludzie, którzy ich słuchają"
Mona to ta po lewej. Serio jestem do niej podobna?

"Nie zadzwoniłaś do Hanny, prawda? Bo jesteś A"
Wtedy Spencer się odwraca,a tam Mona w czarnym kapturze i BAM! jest "A"!

Caleb wrzucił Monie do szafki krowi mózg, zawsze go lubiłam!

Tylko szkoda, że dzisiaj Słońca akurat nie było....