niedziela, 28 lipca 2013

"My life is brilliant, my life is pure, I saw an angel of that I'm sure..."

James Blunt "You're beautiful". Wszystkie dni wyglądają tak samo:wstaje koło 12.00, ubieram się, jem śniadanie, sprzątam albo pomagam dla mamy, koło 16.00 jem obiad, wychodzę na dwór, wracam koło 20.00, jak komp jest wolny, to siedzę na necie, idę się myć, ścielę łóżko, czytam albo robię coś innego, a kiedy po północy mówię sobie, że idę spać, nie mogę zasnąć do drugiej w nocy. Grr, wkurzające. I nawet nie mam czasu na filmy. Było mi zająć się tym w roku szkolnym. Są dni, w które łapię doła i jedyne, czego chcę, to zamknąć się w pokoju, siedzieć przed komputerem cały dzień i nie odzywać się do nikogo. Tak po prostu, być niewidzialną. Chociaż na jeden dzień...Dobra, brzmi to trochę jak depresja, ale czasem na serio tak się czuję. Taki gorszy dzień, kiedy masz ochotę wypłakać się w poduszkę bez tych głupich pytań "Co się stało?" albo "Jak mogę ci pomóc?". Pff, I'm weird.


O Jezus Maria, dziecko się urodziło! Rany, ludzie, niepierwsze i nieostanie na tym świecie,a wy robicie z niego nie wiadomo co!

"Do was wszystkich, którzy shippują Snilly
Jak ośmielacie się nazywać częścią pokolenia Pottera?
Jeśli Lilly nie wybrałaby Jamesa, Harry Potter mógłby nigdy nie istnieć i my moglibyśmy nigdy nie być zaproszeni do magicznego świata.
Przeproście albo skończycie jak to:
O boże, zabiłem Harry'ego Pottera!"
Nie lubię Snilly, wolę Dramione ;)
 


"Kto potrzebuje przytulenia?
Draco potrzebuje przytulenia."
ja bym mogła przytulić Draco ;)

Musze rozważyć napad na bank...

Ta głupia różowa ropucha....

Strażak bez kręgosłupa ;)

DŁUGIE, DŁUGIE!!!!






Raaany, gorzej już nie mogłam trafić!!!!


Pozdro
Weruś Roweruś

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz