Z piosenki Miley "Adore you". We wtorek ja, Madzia i Ula miałyśmy nadzieję, że pani z niemca jednak nie przyjdzie i nie będzie kółka, ale przyszła, spóźniona o 15 minut. Potem przytrzymała nas tyle po dzwonku i miałyśmy takie szczęście, że zaczęło padać. Czekałyśmy w szkole, jak przestanie, zaczęło bardziej, ale po chwili przestało, raz zagrzmiało. W środę zamiast matmy był angielski, a na pierwszych zajęciach technicznych poszliśmy na podsumowanie tego dnia europejskiego. Pierwsze miejsce zajęła ta klasa, co miała Grecję, szkoda, że nie my. Kiedy wróciliśmy, to robiliśmy kanapki. Dział z jedzeniem jest najlepszy na technice. Skończyłam lekcje o 12.25. Wczoraj spodziewałam się, że będzie okropnie, bo czwartek to dzień najbardziej przeze mnie znienawidzony, ale nie było TAK źle. Na infie facet podyktował nam notatkę z pierwszej klasy, ale na początku lekcji mieliśmy trochę czasu wolnego :) Dzisiaj chętnie poszłam do szkoły, bo piątek w końcu, no i potem się okazało, że po polskim(czyli 4.lekcji) dziewczyny mogą iść do domu! Jednak, kochana pani Agata przyszła i powiedziała, ze po polaku jeszcze musimy zostać na wf. Było nieźle, bo miałyśmy z chłopakami, a ich wuefista jest fajny i odbijałyśmy sobie piłkę. A tak w ogóle to ćwiczyłam tylko ja, Marysia i Madzia :) Chyba pierwszy raz podobał mi się wf w piątek.
|
"Zasada numer jeden PLL: Nikt nie jest naprawdę martwy, dopóki nie zobaczymy ciała" |
|
mina Emily>>>>>>>>> |
|
Moje łóżko codziennie rano |
|
Słodkie, takie aww! ale niech Justin podciągnie spodnie |
|
Wanna go back there every night, Just can't lie It was the best time of my life |
|
Aww! |
|
Adolf ale słager z ciebie |
|
"Głupi ludzie pytają innych głupich ludzi o to, czego nie mogą powiedzieć im w prawdziwym życiu..." |
|
Stare czasy... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz