wtorek, 11 czerwca 2013

"Łap telefon i dzwoń po księdza, egzorcyzmy to już ostatnia nadzieja..."

RwS/Płenta - Chcemy. Wczoraj pani wystawiała oceny z angielskiego na koniec roku. Mam szósteczkę :) Z drugiej strony, kiedy wystawiała oceny na semestr, zapowiedziała "Na koniec roku będę mieć szóstkę". Kidy usłyszałam coś po angielsku, co mnie zaintrygowało, pytałam ją, co to znaczy, albo jak było coś w piosence. Powiedziałam do niej wczoraj "W wakacje będę słuchać więcej piosenek, będzie pani miała więcej pytań " a ona "Dobrze, możesz sobie nawet na kartce zapisywać" ;) Dzisiaj byłam na konkursie z angielskiego i był MEGA PROSTY. Dwa zdania powtórzyły się z trzy razy. Jak stwierdziła Madzia, która poszła ze mną na ten konkurs "Nawet nasze sprawdziany z angielskiego są trudniejsze". W sumie, zgadzam się z tym. Było trochę zadań, że było zdanie, była w nim luka i trzeba było dopasować odpowiedź A,B lub C, żeby pasowała do zdania. Prościzna.

Eeeeekstra....

Mój wujek powiedziałby, że to prawda :)


Zacne obrazki, milordzie. 


O kurwa.


Taa, ja też nie lubię poniedziałków.

Kiedy tapeciarom skończy się puder.  
Uuuu, ekstra!!!!



I want ;)

Pozdro
Wercia;)
PS.: Jeeeeny, jutro sprawdzian z chemii! Ale nie ma niemca :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz