Z piosenki Justina Timberlake' a "Mirrors". Wczoraj miałam pisać kartkówkę z histy, na której mnie nie było, ale nie chciało mi się jej pisać, dzisiaj tak samo, więc napisze sobie jutro. Na niemcu była kartkówka, średnio mi poszła, na wf-ie był słodki mecz. Co ciekawe, zbierali tam przybory szkolne. Zostałam po lekcjach, żeby napisać sprawdzian z geografii. Dzisiaj jest Dzień Dobrej Oceny. U mnie to chyba działa, bo dostałam piątkę z matmy(lol) i piątkę z polskiego. Niestety, dzisiaj Czaja była w szkole. Jutro zamiast techniki mam chemię i geografię, a w czwartek chyba nie mam lekcji, bo jest dzień sportu. Po co on kurwa jest....Jedyny plus jest taki, że nie będzie niemca, infy, fizy no i kółka z niemca :)
|
"Trzydzieści sześć?! W zeszłym roku było trzydzieści siedem!" |
|
"Mówisz, że kochasz deszcz, ale chowasz się pod parasolką, gdy pada.
Mówisz, że kochasz słońce, ale szukasz cienia by w nim schronić się, gdy
świeci. Mówisz, że kochasz wiatr, ale zamykasz okno, gdy wieje. Dlatego
boję się, gdy mówisz, że mnie kochasz." |
|
Jej skromność..... |
|
"Like I please you..." |
|
Panowie Lunatyk, Glizdogon, łapa i Rogacz mają zaszczyt przedstawić Mapę Huncwotów" |
|
"- Dlaczego nikomu nie powiedziałaś? - Nikt nie zapytał" |
|
Yeah, I think so |
|
"Przepraszam, zabrałem dziewictwo pańskiej córce. To się już nie powtórzy" To by było dziwne, gdyby się powtórzyło :) |
|
"To skomplikowane. Lubie komplikacje" A ja lubię Ciebie, Caleb :) |
|
"Jesteś jej synem? Nie, tylko otwieram drzwi" |
|
"Jestem tym zmęczona, okłamujemy wszystkich. Wszyscy okłamują nas Wiesz, co mówią o nadziei, rodzi wieczne cierpienie Kiedy kogoś kochasz, to jest warte, by o to walczyć, nie zważając na rozmaitość(?) Gdyby kłamanie było przestępstwem, wszystkie byłybyśmy w więzieniu"
|
|
Mam nadzieję, że Caleb wróci w piątym sezonie, nowy odcinek już za tydzień!! |
|
"Dlaczego masz to na sobie? Bo jestem zbyt zdesperowana żeby zapiać zamek, Spencer!" |
|
Nawet Rose tego nie wie, a ma 101 lat... |
|
A znali się...krótko. |
|
Dlaczego wolę PLL od rzeczywistości.... |
|
Hanna i Caleb, zdecydowanie |
|
Taa, a tak na serio to dźgnęła w brzuch gościa, który chciał ją zabić, odwrotnie, ona zabiła jego, a potem ktoś strzelił w Caleba ;/ |
|
"To nieśmiertelność, moja droga" |
|
"Dalej Emily! Ona jeszcze nie płynie!" |
|
"Nie jesteś gruba. Jesteś po prostu dobrze widoczna" |
|
To byłby mój banner, gdyby nie dzieliło Hanny i Arii na pół.... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz