środa, 26 września 2012

"I'VE GIVEN UP!!!!!!!!!!!"

Siemka! To w tytule, to z piosenki Linkin Park "Given up" Siedzę teraz i słucham 30 Seconds To Mars. Z tych piosenek, które już przesłuchałam( czyli trzy :)) Wszystkie są super. Chyba zacznę ich słuchać. dzisiaj, mój plan lekcji wyglądał tak:
8.00-13.30
1.Informatyka
2.Fizyka
3.Chemia
4.Matematyka
5.WF
6.J.polski
I do domciu ;) Na informatyce, kiedy sprawdzaliśmy pracę domową, ja musiałam przeczytać swoją odpowiedz na pytanie "jakiego rodzaju gry komputerowe mogą negatywnie oddziałowywać na użytkownika i dlaczego?". Chciałam przeczytać swoją odpowiedz na to pytanie, bo napisałam pół strony, a na jedną odpowiedź trzeba było pół strony. Na drugą napisałam tylko trzy linijki. A moja praca domowa(to pierwsze pytanie) wyglądała tak:
"Gry typu strzelanki lub bijatyki( tu pan nauczyciel mi przerwał i powiedział "Dziękuję ci, że wspomniałaś o bijatykach!") powodują, że ludzie, którzy w nie grają, z dużo większa łatwością akceptują rożne formy przemocy. Wiele scen agresji wyrabia przekonanie o powszechności agresji oraz powoduje utratę wrażliwości na ból, cierpienie czy przemoc. Takie sceny przedstawione z obojętnością ułatwiają naśladowanie agresywnych zachowań. Zbyt częste granie w  gry o dużym stopniu agresji może również spowodować złe samopoczucie, tracenie czasu poświęconego na gry, oderwanie się od innych zajęć, niechęć do spędzania czasu z rówieśnikami i prowadzenia rozmów oraz lęk przy zerwaniu kontaktu z komputerem". Zapadła chwila ciszy, a potem się mnie spytał "Co ty miałaś z polskiego?" a ja "W czwartej i piątej klasie szóstkę, a w szóstej piątkę". I zaczął coś tam mówić, że dobry styl, i że te moje argumenty są bardzo sensowne,itd....I wstawił mi dwa plusy za jedną odpowiedź! YAY!!!Potem, na fizyce, udawałam ,że rozumiem, to co, przerabiamy. Na chemii trochę słuchałam, i przepisywałam pracę domową z matematyki od Basi,za co jej bardzo dziękuję! Na matmie była kartkówka z działań pisemnych na ułamkach dziesiętnych. Proste. Kiedy robiliśmy potem zadania, ja szepnęłam do Natalki "To czarna magia, powinni tego zakazać. Albo uczyć nas obrony przed czarną magią, jak w Harrym Potterze". Na WF-ie biegaliśmy trzy okrążenia wokół boiska. Byłam drug  i miałam czas 3 minuty i 27 sekund. na polskim była kartkówka z mitologii, która trwała całą lekcję, ale to nie był sprawdzian. Tez proste. A teraz obrazeczki :) :
często tak mam ;)

Byłoby pięknie ;) Chcę taką szkołę

W stu procentach TRUE STORY.

Znam to

ja w tym ostatnim widzę i to, i to. Gdyby ktoś nie wiedział, o co chodzi :W ostatniej części HP, kiedy Harry widzi wspomnienie Snape'a,  ten wyczarowywuje patronusa przed Dumbledore'm. Jego patronus to łania- taki sam ,jak matki Harry'ego. Bo Snape bardzo ją kochał, ale ona wybrała Jamesa. Dlatego Snape tak nie nienawidził Harry'ego-bo przypominał mu ojca. I Dumbledore go pyta "For all these years?" czyli "Przez te wszystkie lata?" a Snape odpowiada " Always" - "Zawsze". Czy jakoś tak, wzięłam z jednego zdjęcia na Faceboooku.



Czy ja wiem, może? Dobra, też tak mam.




Zastanawiałam się ;)


Tak, śmiejemy się ;)



Tak, czekam z utęsknieniem

Jak to się dzieje, że besty czasem tak jakby czytają nam w myślach?


Chcę!


Znam to ;(


Dokładnie


No własnie- czego nauczyciel tam szuka? Na bank nie zapomnę o tym, żeby się podpisać ;) Przynajmniej ja ;)

Ale mi się nie chce do szkoły ;(( Posłuchajcie tego:


Super jest. 
Pozdro
Wercia;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz