N.U.D.A.

Siemka. pewnie nie tylko ja zauważyłam, że mój kolejny post też jest o nudzie. No bo nic się nie dzieje! Mieliśmy chyba przedwczoraj religię. mamy ją z ojcem. No i Mariusz podnosi rękę i pyta:

-Proszę pana...

-ja jestem ojcem- ojciec na to

-Proszę ojca pana księdza.- na to Mariusz. My w śmiech. Albo dzisiaj też na religii, nie pamiętam czemu, on powiedział :

-Mnie mama kocha.

A Karolina z mojej klasy:

-A skąd wiesz?

I my znowu w śmiech. Czy ktoś z was widział kiedyś Lady Gagę bez makijażu? Ja tak. Na Google. Nie radzę. To straszne.....dziwnie wygląda bez makijażu.Może nie dziwnie, ale szokująco. Podobnie Doda. A teraz....coś:

Profesor McGonnagall dała Gryfindorowi dziesięć punktów za to, ze Harry Potter( dobra, Daniel Radcliffe) się pomylił.  To normalne,że się myli. Czytałam kiedyś, że był w jednym talk-show i spytali go o Lady Gagę i Biebera. Wiedział, kim jest lady Gaga, ale kiedy usłyszał piosenkę Biebera, pomyślał, ze tak romantycznie może zawodzić tylko kobieta, czy jakoś tak. Heh. Zmieniłam swój awatar. Teraz nie mam Zayna, tylko Lunę Lovegood z "Harry'ego Pottera". Z dziewczyn w całej sadze ją lubię najbardziej, chociaż jest trochę zakręcona.Wygląda tak:

I pomyśleć, że ta dziewczyna, co ją gra ma 21 lat(obecnie, nie wiem ile miała, kiedy grała w HP)....nie wygląda.  Dzisiaj na matmie dowiedziałam się, co dostałam z kartkówki.  Śliczne DWA. Początek roku i już dwójka. ALE jeszcze 10 miesięcy-cała masa kartkówek i sprawdzianów....CAŁA MASA KARTKÓWEK I SPRAWDZIANÓW!!!! Załamka. Kończę, nie mam już o czym pisać. nie dzisiaj.

Pozdro

Wercia;)