środa, 7 listopada 2012

"'Cause this is thriller, thriller night"!!!!

To z "Thrillera" Michaela Jacksona. cały teledysk trwa 13 minut i 43 sekundy! Ale jest dłuższy "Ghosts". Widziałam tylko początek- cały trwa prawie 40 minut! Ale początek i tak jest nudny- grupa ludzi idzie do nawiedzonego domu, potem wychodzi Michael, oni z nim gadają, on robi coś takiego, że strzela wodą z rąk i tam powstają duchy. Piosenka fajna, teledysk też spoko. Na matmie pani powiedziała, że od następnej lekcji ja i Natalką siedzimy oddzielnie( przez to, ze dzisiaj gadałyśmy, zresztą nie tylko dzisiaj). Ja się nigdzie nie przesiadam! We wtorek mam kartkówkę z obliczeń procentowych. będzie pała. W ogóle tego nie ogarniam ! I we wtorek piszę jeszcze sprawdzian z historii, bo mnie nie było. Kicha. Od jakiegoś czasu pisze o niczym. Nie mam weny. Szkoła ją pewnie wywiała. Obrazki:

Tu pewnie nie będzie nic widać, więc przepisze:
"Autentyczne obrazki stworzone przez uczennicę szkoły podstawowej.
To jest Lisa, jest moja przyjaciółka. Moi rodzice nie mogą jej zobaczyć, nazywają ja wymyślonym przyjacielem. Lisa jest miła.
 Dzisiaj próbowałam posadzić kwiatka w ogródku. Próbowałam zrobić to w piaskownicy, ale Lisa powiedziała, że tam śpi jej tatuś. Kwiatka posadziłam w doniczce z ziemią.
Lisa poszła dziś ze mną do szkoły. Chciałam ją przyprowadzić i przedstawić klasie, ale pani Monroe się zdenerwowała, ponieważ ona też nie może zobaczyć Lisy. Lisie było smutno. Schowała więc gąbkę do tablicy.
Wczoraj były moje urodziny. Mama kupiła pizzę, ale nikt nie przyszedł. Lisa powiedziała, że ludzie przychodzili pod dom i odchodzili. Ale zostawili prezenty! Dostałam 3 lalki Barbie, buty i 5 dolarów. Bawiłam się z Lisą lalkami.
 Pani Monroe nie ma dziś w  szkole. Na zastępstwo przyszła pani Digman. jest piękna i miła, pozwoliła nam na jedzenie przekąsek po tym jak zadała nam pisanie w pamiętniku. Chciałabym, żeby pani Digman została naszą nauczycielką!
Wczoraj Lisa i ja poszłyśmy na bardzo długi spacer, aż na niebie pojawił się księżyc. Tatuś bardzo się ściekł i powiedział, że Lisa jest głupia i nie istnieje. Lisie zrobiło się przykro i zniknęła. Dzisiaj nie przyszła do szkoły, ale pani Digman powiedziała, że pani Monroe już nie wróci.
Wczoraj tatuś był cały dzień w pracy. Nie przyszedł do domu nawet na obiad. Mama przygotowała mi pudding na lunch. Uwielbiam pudding!
Tęsknię za Lisą. Tatuś jest bardzo zajęty w pracy. Nie wrócił do domu przez cały weekend. Mama jest na niego wściekła. Napiszę list do Lisy.
Droga Liso, tęsknię za tobą. Proszę, wróć. Przepraszam, że mój tato był niemiły. Jesteś moją najlepszą przyjaciółką. Lisa wróciła wczoraj. Powiedziała, że przeprasza, że odeszła. Opowiedziałam jej, że mój tato nie wrócił do domu. Lisa powiedziała, że  on i pani Monroe śpią tak jak jej tatuś.
Mam nadzieję, że wkrótce się obudzą". A oto obrazek:

Jeśli to było na serio naprawdę....brr, straszne. 



To właśnie ja ;)



Super taniec, Em ;))

Właściciel tego psa to jakiś padalec! 

Widziałam na necie taki opis "Od śmierci Hanki Mostowiak nie mówi się kopnąć w kalendarz! Tylko wjechać w kartony..." hehehe




Mhm, właśnie....



Tak, właśnie .....

Tak, bo jak chcesz je hodować, to one rosną tak wolno......



Tak  i  pytanie "Kogo masz?"



Cośtam umiem.....



Pozdro
Wercia;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz