środa, 21 listopada 2012

Przepisze wiec wszystko, co pisze na obrazku, bo nie będzie widać:
"Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski potwierdzili swoje przywiązanie do wiary chrześcijańskiej wspierając akcję "Nie wstydzę się Jezusa". Agnieszka Radwańska, podobnie jak w przypadku naszych piłkarzy, wyrazem jej wiary jest przyłączenie się do akcji "Nie wstydzę się Jezusa". Novak Djakovic, najlepszy tenisista świata, nr 1 na rankingu ATP należy do serbskiego kościoła prawosławnego. Z rąk jego zwierzchnika, w 2010 roku otrzymał Order Świętego Sawy- w dowodzie za uznania za religijność i pomoc finansową przy budowie kościołów w Czarnogórze. Serb powiedział "Ta nagroda jest zdecydowanie największą, jaką otrzymałem.  Jako sportowiec i osoba religijna , trudno jest mi wyrazić wdzięczność za to, jaka pewność siebie zyskałem tym wyróżnieniem". Lionel Messi, najlepszy piłkarz świata, nie rozmawia o swojej wierze, ale wiadomo, że jest katolikiem.  Po strzeleniu gola, często żegna się, robiąc znak krzyża. Podobno był też na pielgrzymce w Medjugorie- mieście znanym z rzekomych objawień maryjnych. Kaka, gwiazda Realu i najlepszy piłkarz roku 2007 jest powszechnie znany ze swej ogromnej religijności. Usain Bolt, jak większość Jamajczyków, jest protestantem. Przed każdym biegiem żegna się znakiem krzyża. Po zdobyciu złota w Londynie w biegu na 200 metrów napisał na twitterze "Chciałbym podziękować BOGU za wszystko, co dla mnie uczynił, bo bez NIEGO nic nie byłoby możliwe". Sławomir Szmal, nasz szczypiornista wypowiedział się w książce "Ewangelia dla sportowca i kibica" :"Wiara zarówno z życiu prywatnym, jak i zawodowym, czyli sporcie, jest dla mnie i mojej rodziny fundamentem". Marcin Gortat, nasz jedynak w NBA,przed świętami Wielkanocy 2010 w wywiadzie dla SuperExpressu powiedział "Tak, wierzę w Boga, jestem katolikiem i chodzę do kościoła, jeśli tylko jest taka możliwość. Rozmawiam z Bogiem, wiara daje mi siłę". Kevin Durant, jedna z największych gwiazd NBA modli się przed każdym meczem, a w plecaku nosi Biblię. Mówi "W Biblii jest napisane, ze Bóg wywyższa pokorę i taki właśnie staram się być. Kiedy ludzie mówią mi, że jestem świetny, przypominam sobie, że mogę być lepszy. Jestem wdzięczny Bogu za dary, jakie mi dał i staram się Mu to odwdzięczyć pokorą i ciężka pracą". Dwight Howard, najlepszy center świata twierdzi, że poprzez swoja karierę chce sławić imię Boga zarówno w lidze, jak i na całym świecie. DMX to legenda amerykańskiego rapu i aktor. Niedawno został ordynowany na diakona w swoim kościele. Muzyk, posiadający burzliwą przeszłość, stwierdził "Zrozumiałem, że chcę i potrzebuję zmiany. Ostatnimi czasy, kiedy wychodziłem z więzienia, jedyne o czym myślałem, to alkohol (...). Cieszę się prostymi rzeczami, jestem wdzięczny za błogosławieństwa, jakie Bóg mi dał. Ciesze się z dzieci, zmieniam się". Ludacris, również raper i aktor, w utworze "Do your time", pisze "Patrzysz na człowieka, który zginąłby dla swojej córki, tylko by mogła oddychać. I zdecydowanie zginąłbym dla Jezusa, ponieważ On uczynił to dla mnie". Tom Araya, basista i wokalista Slayera, ku zaskoczeniu wielu, jest praktykującym katolikiem. Nicko McBrain, wizyty perkusisty Iron Maiden w kościele z żoną wywołały w nim wewnętrzną przemianę i w 1999 roku został chrześcijaninem. "Mam romans z Jezusem, który dzieje się w moim sercu". Dave Mustaine,  jest byłym gitarzystą Metalliki i założycielem trash metalowego zespołu Megadeath. Na początku XXI wieku, miał problemy alkoholowe i życiowy kryzys. "Patrząc na krzyż, wypowiedziałem cztery proste słowa: 'Co mam do stracenia?' Następnie całe moje życie się zmieniło. Było ciężko, ale nie zmieniłbym niczego". Bob Marley, programator ruchu rastafari, który opiera się na Piśmie Świętym, w piosence "One Love" śpiewa "Składajcie dzięki i chwalcie pana, a będę czuł się dobrze". Pod koniec swego życia został ochrzczony przez arcybiskupa etiopskiego kościoła ortodoksyjnego. Według matki Marleya, jego ostatnimi słowami były "Jezu, zabierz mnie". Brian "Head" Welch, były gitarzysta grupy Korn, swego czasu miał ciężkie chwile. Uzależniony od metaamfetaminy  i środków nasennych, znalazł ratunek w Bogu i w 2005 roku został ochrzczony.  Jest autorem książki o dość kontrowersyjnym tytule "Save me from myself : How I found God, quit Korn, kicked drugs and lived to tell my story". Eric Clapton, ponad 2 lat temu, również znalazł się na dnie. Uzależniony od alkoholu, zażywający narkotyków, myślący o odebraniu sobie życia, nie wiedząc co robić po wyjściu z kliniki odwykowej, chwycił się ostatniej deski ratunku i znalazł Jezusa. W swojej autobiografii pisze "Od tamtego czasu, przez 20 lat ,nie przestawałem modlić się na kolanach , rano prosząc o pomoc i wieczorem, by wyrazić wdzięczność za swoje życie". W tym czasie ani razu nie pomyślał o alkoholu, czy narkotykach. Hayley Williams, wokalistka rockowego zespołu Paramore "Mam wytatuowany czarny krzyż na moim udzie. Wiara to jedyna rzecz, która mnie nie zawodzi". Bear Grylls, także jest bradzo oddany swojej wierze. Angażuje się w działania organizacji Alpha, która zajmuje się mniej formalnymi spotkaniami ludzi chcących dyskutować nt. wiary i Boga. Mark Walhberg, gwiazda Hollywood, ostatnio znany z filmu "Ted", miał trudne dzieciństwo, będąc jednym z dziewięciorga rodzeństwa. Na życie zarabiał kradnąc i handlując narkotykami. Za pobicie dwóch osób trafił do więzienia. Wtedy wyjść z zakrętu pomogła mu wiara i kościół, wobec którego, jak twierdzi, ma dług do spłacenia. "Zdecydowanie chodzę do kościoła każdego dnia. Tak właśnie zaczynam swój dzień. Lubię tam pójść na 15-20 minut i zmówić modlitwę". Denzel Washington, dwukrotny zdobywca Oskara został wychowany przez ojca, który przez 50 lat był pastorem. Biblię w swoim życiu przeczytał trzy razy- od deski do deski. "Pewna część mnie wciąż mówi: Może, Denzel, powinieneś zostać kaznodzieją. Może wciąż idziesz na kompromisy". Paul Walker, to aktor znany z filmów z serii "Szybcy i wściekli", fascynat świata podwodnego- brał udział w programie National Geographic, "Expedition great white". Był zarówno w Chile, jak i na Haiti nieść pomoc humanitarną dla ofiar trzęsienia ziemi. Jest zdeklarowanym chrześcijaninem. " Nie rozumiem ateistów. Surfuję, jeżdżę na snowboardzie i zawsze jestem  pośród natury. Patrzę na wszystko i myślę: kto mógłby nie wierzyć w Boga?". J.K.Rowling, autorka powieści o Harrym Potterze, w wywiadzie z 2007 r. powiedziała "(...) Teraz wróciłam do punktu wyjścia. Tak, wierzę. I tak, chodzę do kościoła. Kościoła protestanckiego tutaj, w Edynburgu". Stephenie Meyer, autorka sagi "Zmierzch" jest praktykująca mormonką, co oznacza, że nie uznaje żadnych używek- alkoholu, papierosów, ani nawet kawy. J.R.R. Tolkien pisarz, był gorliwym katolikiem, a w napisaniu Władcy Pierścieni, inspirował się Biblią. C.S. Lewis autora cyklu "Opowieści z Narnii" do chrześcijaństwa przekonał jego bliski przyjaciel -Tolkien. Na tyle skutecznie, że został apologetą chrześcijan.
Wiara. Nie wstydź się jej- pomimo gorszej koniunktury, to bardzo szlachetna rzecz. "

Sorry, ale musiałam to przepisać. A teraz obrazki:

Za dużo tu nie widać ;(



kaktus to już rozumiem ,ale KRAB?! OŚMIORNICA?!


Niezła babka!




Tak, do nauczyciela na lekcji "AVADA KEDAVRA!!!!!!" 


Wow, nie wiedziałam.




"szacuje się, ze jeden na stu ludzi jest psychopatą. Oznacza to, że prawdopodobieństwo na spotkanie jednego z nich z życiu wynosi 100 %" mam kilku w klasie



"Jak to jest być biednym? Dużo bym zapłacił, żeby poczuć się przez chwile biednym, bo u mnie w Deutschland nie zna się tego.
Na pewno lepiej niż być niemcem". Dobre!!!!!
 




Mamo, wezmę patelnię do szkoły!!!!!!



"Wpadki zaliczają nawet najlepsi". Hehehe




"Był hejterem, zanim to było modne". Tak i zawsze mówił, że czegoś nienawidzi. 








Mam urodziny wtedy, co Franciszek Smuda ;)



Fajne;)


ja mam po lewej




Super szkoła!






Pozdro
Wercia;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz